ZJAZD PODOPIECZNYCH FUNDACJI JUŻ ZA NAMI…
X Zjazd „Fundacji Dzieci Żywione Inaczej
przy Centrum Zdrowia Dziecka”
16-17.09.2017 r.
W zeszłym roku obchodziliśmy 10 – lecie Naszej Fundacji, a w tym roku odbył się jubileuszowy 10 zjazd podopiecznych.
Jak zwykle dopisała Nam pogoda, ale dopisali tez uczestnicy przybywając bardzo licznie, co nie zaznaczy, że w przyszłości nie może być Nas więcej.
W hotelu Boss wszędzie było Nas pełno, dzieci bawiły się, biegały, zaglądały w zakamarki podczas kiedy ich tatusiowie oddawali się rozmowom Polaków, wymieniając się doświadczeniami, sukcesami i kłopotami w opiece nad swoimi pociechami, a mamy oddawały się w profesjonalne ręce stylistki i wizażystek. Dołączały potem do swoich „maluchów”, „porzuconych” mężów i współ-zjazdowiczów jeszcze piękniejsze i promienniejsze.
Po pysznym obiadku większość uczestników udała się „wesołymi” autobusami do Teatru Capitol na spektakl pt. „Dama bije króla” – śmiechu było co niemiara. W dobrych nastrojach wróciliśmy do hotelu, gdzie z tęsknotą i niecierpliwością, choć oddając się harcom i zabawom pod bacznym okiem fachowych opiekunów, oczekiwała Nas dziatwa i opuszczone „połówki”.
Wieczorkiem po emocjonującym i pełnym wrażeń dniu gromadnie udaliśmy się na uroczystą kolację, podczas której pojawiły się kolejne atrakcje.
Pyszne jedzonko, zabawa pod okiem didżeja, a na deser koncert Naszego podopiecznego Jasia Puciłowskiego, który ćwiczy się w trudnej sztuce wirtuoza, poskramiającego fortepian.
Niedziela zjazdowa była dniem wyciszenia i wymiany wrażeń z poprzedniego dnia, ale też można było ugotować i skosztować co nieco z kucharzami kuchni molekularnej. Ciekawość gastronomiczna ściągnęła na salę pokaźną gromadkę uczestników, którzy oblegali kucharzy zadając im mnóstwo pytań, przy okazji konsumując to co się wyłoniło z oparów ciekłego azotu… było zabawnie, trochę jak w laboratorium, ale i apetycznie….
Potem już tylko pożegnalny obiad, odrobina refleksji i koncentracji przed drogą powrotną i miła wiadomość – 17 rocznica ślubu Państwa Agnieszki i Marcina Skibniewskich, gratulacje, całusy ,kwiaty i życzenia długich lat życia w miłości i zgodzie.
Rozstania były długie, serdeczne z obietnicą spotkania się znów już za dwa lata….
Dziękuję, że byliście i do zobaczenia.
Prezes Fundacji
Maryla Podemska